Zdarza się, że pacjent skarży się, że terapia mu nie pomaga a nawet szkodzi. Co może być przyczyną?
Nie zdrowiejemy z dnia na dzień. Poprawa jest stopniowa. I naturalnie zdarzają się dni gorsze i lepsze. Na odczuwanie bólu wpływa bardzo wiele czynników.
Może zdarzyć się reakcja pozabiegowa. Część pacjentów musi odreagować masaż. Intensywne ćwiczenia mogą chwilowo zaostrzyć dolegliwości. Powinny one zanikać po jednym dniu. Jeśli trwają dłużej oznacza to, że bodźce były zbyt intensywne.
Inną przyczyną może być to, że pacjent zafundował sobie bardziej intensywny dzień. Przykład z życia gabinetu: Pacjentka czuje się dobrze. Bark ją już nie boli. Postanawia umyć wszystkie okna w mieszkaniu. Nie myła ich przecież od kilku miesięcy, bo bolało. Wraca na terapię z silnym bólem. Jej bark nie był jeszcze niegotowy na tak intensywny wysiłek i zareagował bólem na przeciążenie. Samo zniknięcie bólu to nie wszystko. Trzeba jeszcze odzyskać siłę i wytrzymałość.
Odzyskiwanie sprawności to proces długotrwały. Obliczony na kilka tygodni. To nie jest prosta droga na szczyt. Zdarzają się przeszkody. Sama eliminacja bólu to nie koniec zabawy. Fizjoterapeuci chcą, żebyście byli silni i byli w stanie sobie poradzić sami w przyszłości. Chcą, żeby ból nie wracał, żebyście byli zabezpieczeni przed kontuzjami.
Coś w tym rzeczywiście jest, też kiedyś tak miałam, że po kilku zabiegach rehabilitacyjnych zaczęłam odczuwać większy ból, aż niepokoiłam się co to będzie dalej. Ale potem szybciej przeszło i kontuzja się nie odnawia. Tylko trzeba dobrze sprawdzić co tak naprawdę dolega, znajoma kiedyś myślała, że ma ostrogę a jak się okazało to było to https://carolina.pl/klinika-ortopedii-i-traumatologii/stopa/pieta-haglunda/.
OdpowiedzUsuń