Dyski jak pasta do zębów.




„Wcisnął mi dyski.” - takie stwierdzenie to mit! Dysków nie da się wcisnąć. Dyski się nie wysuwają i nie wsuwają. Jeśli jakiś terapeuta, czy kręgarz tak powiedział, to trochę skłamał. 
Dysku nie da się wepchnąć! Nie pozwala na to jego struktura. Dysk to nie jest jakiś twardy krążek niczym w hokeju. Dysk międzykręgowy to silny chrzęstno-włóknisty, elastyczny pierścień z odrobiną gęstej galaretki w środku. Przyrośnięty jest mocno do kręgów nad i pod sobą. Zabezpieczony jest silnym więzadłem zwanym podłużnym. Nie przesuwa się.
Uszkodzenie dysku (dyskopatia, wypuklina) polega na tym, że część tej galaretki przeciska się przez szczeliny w otaczającym pierścieniu i ze środka wycieka na obwód. Trudno by było coś takiego wepchnąć do środka, tak jak trudno wepchnąć pastę do zębów wyciśniętą z tubki. Tym bardziej, że ktoś miałby to robić przez grubą warstwę skóry i mięśni. 
Chwilowa poprawa po zabiegu u kręgarza wynika tylko z reakcji układu nerwowego na silny bodziec. Nie wynika z wciśniętego dysku. UWAGA! Efektem takiego zabiegu może też być pogorszenie stanu zdrowia. O tym kręgarze i chiropraktycy nie mówią. Mówimy my. Mieliśmy w gabinecie pacjentów cierpiących po wizycie u nastawiacza. Przestrzegamy i odradzamy!
Samej dyskopatii nie trzeba się obawiać. Trzeba ją traktować jako element naturalnego starzenia się kręgosłupa. Ma ją większość ludzi na planecie Ziemia. Możemy mieć dyskopatie i żyć pełnią życia bez dolegliwości.

Filmik: Lorimer Moseley o krążkach międzykręgowych: DYSKI NIE WYPADAJĄ!

Komentarze